Papież Franciszek przebywający z wizytą w Kazachstanie rozpoczął dzień od spotkania z dziewiętnastoma jezuitami pracującymi w Regionie Rosyjskim (Rosja, Białoruś, Kirgistan). Ta prywatna rozmowa papieża ze współbraćmi z Towarzystwa Jezusowego odbyła się dzisiaj, 15 września w siedzibie Nuncjatury Apostolskiej w stolicy Kazachstanu — Nur-Sułtan. Trwała półtorej godziny i dotyczyła zaangażowania duszpasterskiego w konkretnej sytuacji geopolitycznej, w której katolicy stanowią zdecydowaną mniejszość.
Kluczowe słowa tego spotkania to bliskość i ekumenizm. Pełny tekst rozmowy ukaże się w najbliższym numerze włoskiego dwutygodnika La Civiltà Cattolica.
Papież Franciszek dostał w prezencie od jezuitów m.in. kirgiski kalpak, tradycyjne nakrycie głowy z filcu (na zdjęciu poniżej).Zachęcamy do przeczytania relacji o. Rafała Bulowskiego SJ z wizyty papieża Franciszka w Kazachstanie na stronie Gościa Niedzielnego.
„Dlaczego my tu przyjechaliśmy? Oczywiście, żeby doświadczyć pewnej jedności wiary. Dla takich małych Kościołów, jakimi są Kościoły katolickie w krajach Azji Środkowej, w samej Rosji, to jest coś bardzo ważnego, żeby było wiadomo, że my nie jesteśmy jakimś narodowym Kościołem. Pomimo tego, że jesteśmy tacy maleńcy, to należymy do wielkiego, katolickiego, czyli powszechnego Kościoła – powiedział Radiu Watykańskiemu pracujący w Tomsku o. Wojciech Ziółek SJ. – To jest ogromnie ważne doświadczenie. I druga rzecz, dla której tutaj przyjechaliśmy, to także po to, aby okazać wsparcie dla Papieża, żeby wyrazić, że ta jego walka o człowieka, ta jego walka o to, żeby być blisko człowieka, który cierpi, jest opuszczony, walka o życie, walka o pokój, że to jest tak naprawdę Ewangelia i że to jest to, co chrześcijanin powinien robić. Ci, którzy przyjechali, chcieli pokazać, że są z Kościołem, są z Papieżem i [że] doświadczenie jedności Kościoła jest czymś niesamowicie ważnym”.